Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ile kosztuje sylwester?

Marcin Torz
We wrocławskich lokalach za bal sylwestrowy trzeba zapłacić co najmniej 500 zł za parę
We wrocławskich lokalach za bal sylwestrowy trzeba zapłacić co najmniej 500 zł za parę Janusz Wójtowicz
Aby spędzić sylwestra w którymś z wrocławskich nocnych klubów, trzeba głęboko sięgnąć do kieszeni. Zabawa dla dwóch osób to wydatek nawet kilkuset złotych, a zdarzają się kluby, które życzą sobie nawet tysiąc złotych za parę.

Tyle trzeba zapłacić za imprezę w klubie Bed (Rynek). Tak droga jest tam opcja VIP - ze specjalnym miejscem, przekąskami i dowolną ilością alkoholu. O północy goście dostaną też butelkę dobrego szampana. Co ciekawe, opcja VIP została już w całości wykupiona. W klubie Bed zostały wyłącznie miejsca stojące (180 złotych od osoby) i zwykłe siedzące (280 zł). W obu przypadkach goście mogą liczyć na open-bar i przekąski.

W Novocainie przy Rynku trzeba zapłacić 330 złotych na głowę. W cenie jest miejsce siedzące, zakąski oraz ciepłe posiłki i alkohol bez żadnych ograniczeń.

Za wstęp do Il Gusto zapłacimy 300 złotych za osobę. W ofercie jest wódka, wino i piwo (bez żadnych ograniczeń). Dodatkowo ciepłe posiłki serwowane przez całą noc.

250 złotych za osobę życzy sobie klubo-kawiarnia PRL na Rynku. W cenie są wybrane rodzaje alkoholu oraz posiłki.

W lokalu Lewitacja przy ul. św. Mikołaja inkasują 240 złotych od osoby. W tym przypadku dostaniemy pół litra wódki na głowę i sporo ciepłych dań do wyboru.

W Coolturce przy ul. Odrzańskiej za wstęp zapłacimy 150 złotych od osoby. Taniej będzie, jeśli usiądziemy przy barze. Wtedy trzeba wyłożyć 120 zł. Na stolik zapewnia się tam butelkę szampana, a do tego sporo jedzenia, np. sałatki włoskie, greckie, parówki w cieście francuskim i patery wędlin.
Aby potańczyć przy muzyce techno w Hali Ludowej (impreza pod tytułem "I love new year"), trzeba wyłożyć 110 złotych za osobę. Minus jest taki, że w cenie nie są uwzględnione ani alkohol, ani przekąski.

Za wstęp do klubu Marrakech (ul. Kurzy Targ) zapłacimy 50 zł. Trzeba dopłacić jeszcze pewną kwotę za rezerwację stolika (cena zależy od miejsca). Do każdego stolika klub daje butelkę wódki. Co ciekawe, jedzenie można przynieść własne.

60 złotych kosztuje bal w lokalu Bezseność w Pasażu Niepolda. W cenie jest tylko lampka szampana o północy i miejsce siedzące. Zakąski i alkohol trzeba dokupić przy barze.

Jeszcze taniej jest w klubie Ambra przy ul. Kiełbaśniczej. - U nas można się pobawić już za 50 złotych - mówi Julia Wargin, menedżerka lokalu. Cena obejmuje miejsce przy stoliku, ciepły posiłek oraz lampkę szampana. Pozostały alkohol trzeba kupić już przy barze.

W każdym z lokali pozostało niewiele wejściówek. Niezdecydowani powinni się zatem pospieszyć, bo miejsc może zabraknąć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto