Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spójnia grała w Radomiu. Co to była za końcówka meczu!

Grzegorz Drążek
Adam Brenk rzucił 13 punktów trafiając cztery trójki
Adam Brenk rzucił 13 punktów trafiając cztery trójki Tadeusz Surma
W trzynastej serii spotkań ekstraklasy koszykarzy PGE Spójnia wygrała w Radomiu z HydroTruck 77:75. W czwartej kwarcie stargardzki zespół prowadził osiemnastoma punktami, a ledwo wygrał.

Pierwsza kwarta dzisiejszego meczu w Radomiu należała do stargardzkiego zespołu. Gospodarze mieli wielkie problemy ze skutecznością, trafiali tylko co trzeci rzut. Ich dorobek punktowy przez dziesięć minut to ledwie 13 pkt. PGE Spójnia nie grała rewelacyjnie w ataku, ale rzuciła w pierwszej kwarcie o sześć punktów więcej. Stargardzki zespół miał cztery celne trójki. W HydroTruck nie błyszczał najlepszy strzelec tego zespołu i były koszykarz Spójni Rod Camphor, który po pierwszej kwarcie nie miał na koncie punktów.

Po czterech minutach drugiej kwarty przewaga PGE Spójni wynosiła trzynaście punktów. Goście zdobyli w cztery minuty siedem punktów, a gospodarze żadnego. Niemoc strzelecką radomskiego zespołu Spójnia powinna wykorzystać jeszcze bardziej, ale że nie zawsze wykorzystywała pozycje rzutowe, to i prowadzenie nie było wyższe. Później HydroTruck kilka rzutów trafił, w tym dwie trójki, ale goście utrzymywali przewagę. Po dwudziestu minutach wygrywali 38:29.

Stargardzki zespół w pierwszej połowie nie tylko grał skuteczniej i miał więcej punktów, ale też przeważał pod koszami. Miał 23 zbiórki, a gospodarze 15. Nie wszyscy jednak koszykarze stargardzkiego zespołu grali skutecznie. Po dwudziestu minutach Tony Bishop wykorzystał tylko jedną próbę na dziewięć, Raymond Cowels III wykorzystał dwie próby na siedem, a Tomasz Śnieg spudłował wszystkie trzy próby.

W HydroTruck wciąż bez punktów był były koszykarz Spójni Rod Camphor.

W trzeciej kwarcie Spójnia powiększyła prowadzenie, a uczyniła to dzięki czterem trzypunktowym trafieniom. HydroTruck ciągle grał nieskutecznie, rzucił w tej części tylko 16 punktów, a dodatkowo miał kłopoty w rozegraniu piłki. PGE Spójnia utrzymywała kilkunastopunktową przewagę i nic nie wskazywało na to, by miała to spotkanie przegrać. po prostu gospodarze grali słabiutko i nawet jeśli stargardzki zespół pudłował, to nie było tego konsekwencji.

W trzeciej kwarcie pierwsze punkty w radomskiej drużynie rzucił Rod Camphor. Po trzydziestu minutach Spójnia wygrywała 57:45.
Stargardzkiemu zespołowi pozostało pilnować w czwartej kwarcie bezpiecznego prowadzenia. I to robił. Gospodarze ułatwiali zadanie, bo wciąż byli nieskuteczni, a jak już poprawiali się rzutowo, to zaczynali gubić piłkę. Spójnia nie mogła w takiej sytuacji przegrać meczu. A jednak emocje jeszcze były.

Spójnia w ostatnich minutac h kompletnie się pogubiła. Rywale zabrali im cztery razy piłkę, dwukrotnie zebrali piłkę na atakowanej tablicy i przewaga gości topniała w oczach. Na osiem sekund przed końcem gospodarze przegrywali już tylko 85:87. Piłkę miała Spójnia, ale nie potrafiła jej prawidłowo wyrzucić zza linii końcowej wznawiając akcję po przerwie.

Ostatnią akcję miał więc radomski zespół. Obie Trotter na siłę jednak chciał być bohaterem i rzucał z rogu boiska za 3 punkty i spudłował. Spójnia wygrała 77:75. Stargardzkiemu zespołowi w zwycięstwie pomogły spudłowane w końcówce spotkania dwa osobiste Hydrotruck i to że Rod Camphor został ukarany przewinieniem technicznym, w efekcie którego osobistego trafił Raymond Cowels III.

To piąte zwycięstwo stargardzkiego klubu w sezonie i trzecie wyjazdowe. HydroTruck ma siedem wygranych spotkań.
W kolejnym meczu PGE Spójnia zagra 28 grudnia u siebie z MKS Dąbrowa Górnicza.

HydroTruck Radom - PGE Spójnia Stargard 75:77 (13:19, 16:19, 16:19, 30:20)

HydroTruck: Trotter 20 (trzy razy za 3 pkt), Lindbom 19 (3), Camphor 13 (1), Bogucki 8, Piechowicz 7, Mielczarek 6 (1), Wątroba 2, Wall, Zegzuła

PGE Spójnia: Cowels III 18 (4), Brenk 13 (4), Młynarski 12 (3), Jackson 11, Kostrzewski 11, De Leon 7 (1), Bishop 4, Śnieg 1, Bochno

Obejrzyj także cheerleaderki Spójni Stargard podczas meczu ze Stelmetem Zielona Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto